wypieki zdolne do prekognicji
Autor: Vereena, w kategorii: zła i mrhoczna , o godzinie: 19:19Tydzień temu byliśmy na ślubie i weselu znajomych. Teraz moda taka, że oprócz listy prezentów oraz gier i zabaw ludowych o północy, młodzi - w ramach podzięki za przybycie - obdarowują gości czymś. Stałymi bywalcami wesel nie jesteśmy, ale w całym weselnym dorobku w roli "czegoś" występowały już:
Tym razem każdy z gości został obdarowany kartką dziękczynną (a'la "jak miło, że jednak przybyłeś") oraz ciasteczkiem z niespodzianką. Ciasteczka były niezwykle mądre, moje przepowiedziało mi, że już niedługo będę piękna i bogata (skąd wiedziało? no skąd?), a mój Tomek wkrótce wygra w Lotto, oczywiście o ile łaskawie zechce skreślić właściwe liczby, które usłużne ciasteczko podało mu czarno na białym.
Niby na weselu nie wypada, ale tak po cichu zaczęłam się zastanawiać, czy ktokolwiek kiedykolwiek wyprodukował "złe" ciasteczka niespodzianki. Np. takie z karteczką "Umrzesz w tym roku. Przykro mi." Już widzę oczami wyobraźni te zdziwione i niepewne miny, lekkie drżenie rąk mnących złą przepowiednię... muszę kiedyś napisać horroroopowiadanko z takim motywem w roli głównej, bo temat aż się o to prosi. Albo zrobię interes życia produkując i sprzedając złe ciasteczka z mroczną niespodzianką emo-dzieciakom ;)
3 komentarze:
zajebisty pomysł ;)
to byłam ja, senmara :)
I właśnie na tym biznesie się tak wzbogacisz, więc ciacho miało rację:)
Swoją drogą Terry P. też coś chyba o ciasteczkach nieszczęścia gdzieś wspominał.
Prześlij komentarz