co mię dzisiaj kręci :)
Autor: Vereena, w kategorii: muzycznie , o godzinie: 20:51Dziś dotarła do mnie wyczekiwana przesyłka - dwie płyty formacji "Moimir Papalescu and The Nihilists". Z paczki ucieszyłam się nie tylko ja, ale także kot - karton z płytami został wypełniony styropianowymi małymi cusiami, które idealnie dają się kotu gonić po podłodze i nawet trochę szeleszczą :))
Dzisiejszy wieczór spędzam przy dźwiękach baaardzo specyficznej czeskiej muzyki, z herbatą i komputerem w tle. Tak, jak lubię :)
Moimir Papalescu geniuszem muzycznym nie jest. Ciężko uznać go za "klasyka gatunku"; ba! nawet ciężko określić gatunek muzyczny, który raczy wykonywać. Mimo to płyta [na razie jedna, bo mocne wrażenia trzeba dawkować] podoba mi się bardzo. Ilość zawartej w niej pozytywnej energii autentycznie powala :) To jedna z tych płyt, które puszczone w odtwarzaczu wprawiają całego człowieka w podrygi, którym towarzyszy szeroko uśmiechnięta paszcza podrygującego. Nie żartuję! Od momentu włożenia płyty do odtwarzacza:
Pamiętam jak dziś wrażenie, jakie wywarł na mnie pierwszy kontakt z "Moimir Papalescu and The Nihilists". Siedziałam oniemiała przed ekranem i nie mogłam uwierzyć w to, co widzę i słyszę. Jeśli chcecie wiedzieć, co tak mnie urzekło, odpalcie ten teledysk: [Uwaga! Podobno pani na wokalu zawsze jest taka zmulona, a panowie wyglądają tak na co dzień]
Aż szkoda, że "Moimir Papalescu and The Nihilists" właśnie się rozpadli i zapewne nie będzie mi dane ujrzeć ich na żywo...
1 komentarze:
Swietna muzyka, pasowaliby do Bolkowa :)
Prześlij komentarz