ostatni marcowy spacer :)
Autor: Vereena, w kategorii: Poznań i okolice , o godzinie: 21:58Zeszłej niedzieli wybraliśmy się z Tomkiem na spacer do lasku koło Żurawińca. Uparłam się jak dziki osioł, że chcę oglądać zieleninę, robić zdjęcia kwiatkom i podziwiać przyrodę.
Zieleniny znalazłam całkiem sporo, tu zamieszczam skromną próbkę, ot, dla zorientowania się, o jaki odcień zieleni mi chodziło:
kwiatki niestety nie obrodziły - na zdjęciu jedyny wolnorosnący egzemplarz, który nie był perzem:
Za to przyroda... Tak, ta dostarczyła mi niemałych wrażeń. Pewnie zaraz spytacie: ależ dlaczego? Spójrzcie tylko na zdjęcie i gościa, który niemal w centrum Poznania nieśmiało przyglądał nam się zza krzaka:
Chwilę później okazało się, że ma rodzeństwo, które jest bardziej śmiałe w kontaktach z ludźmi:
Oczywiście całość zakończyła się dzikim galopem przez las, ku uciesze spacerujących dzieci. Krótko mówiąc: było cuuudnie :))))
2 komentarze:
A on nie jest wypchany i na kółkach? Popychany ukradkiem przez Tomka??
senmara - zapewniam, że ani wypchany (bo się ruszał, a wypchanie raczej ruchowi nie sprzyja), ani na kółkach - naprawdę pogalopował w las :)))
[btw: Tomek - w ramach protestu przeciwko posiadaniu nadaktywnego kota - zaczął twierdzić, że ma uczulenie na sierść, więc popychania wypchanego egzemplarza na kółkach raczej by się nie podjął... ;P]
Prześlij komentarz